„Filmowe oblicza Jury” podczas Juromanii, przeniosły nas wprost do świata PRL – u. Biblioteka w takiej odsłonie udowodniła, że „Zakład pracy twoim drugim domem” i że do pracy przychodzimy trzeźwi i wypoczęci. Przyjazne miny bibliotekarek sugerowały, że „Uprasza się nie popędzać w czasie pracy”. Zadawanie tendencyjnych pytań było dużym nietaktem. Wypożyczalnia Centralna na kilka godzin stała się jednym z punktów filmowej gry miejskiej. Klienci w krawatach i ci mniej awanturujący się, byli obsługiwani efektywniej i energiczniej bo „Uprzejmie i szybko obsługujemy ludzi pracy”. Wiedząc, że cukier wzmacnia kości, często towarzyszyły nam przerwy – śniadaniowa, obiadowa i inne. Walka o pieniądze i złote monety nauczyła graczy cierpliwości. Przyszłość narodu – najmłodsi, mogli wykonać piękne zakładki filmowe. Nad bezpieczeństwem wszystkich czuwał sekretarz Gierek. Dziękujemy Jurajskim Klasykom za stworzenie niepowtarzalnej atmosfery i pomoc w realizacji zadania, a niezawodnym Wolontariuszom za pomoc. W tym dniu każdy spięty rozpiął się, a każdy ponurak uśmiechnął.